sobota, 11 marca 2017

Skojarzenia

 


Pamiętacie z lat dzieciństwa Grę w skojarzenia? Polegała ona na tym, że ktoś wypowiadał na głos jakieś słowo, a reszta osób musiała podać pierwsze przychodzące na myśl skojarzenie związane z tymże wyrazem. Taka zabawa, poza oczywistą, świetną rozrywką dostarczała wiele cennych wiadomości odnośnie Nas samych. Być może nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak dużo dobrego jesteśmy w stanie wyciągnąć z takiej niepozornej gry.

Skojarzenia są nieodłącznym elementem Naszego postrzegania świata. Na okrągło coś do czegoś porównujemy, przyrównujemy, zestawiamy, łączymy, tworząc własne wyobrażenia w głowie.

Skojarzenia można podzielić na pozytywne i negatywne.
Zarówno te pierwsze, jak i drugie mogą mieć na Nas zarówno dobry, jak i zły wpływ. Wyobraźcie sobie taką sytuację, borykacie się z otyłością, dlatego chcecie ograniczyć śmieciowe jedzenie, ale na samą myśl o nim, przychodzi Wam do głowy, tylko jedno skojarzenie - przyjemność. Przyjemność jest zdecydowanie odczuciem pozytywnym i pożądanym, ale w tym konkretnym wypadku, takie skojarzenie może bardziej Nam zaszkodzić aniżeli pomóc. Całkiem inaczej sytuacja wyglądałaby, gdyby użyć przeciwnego skojarzenia, jak np. choroba. Zestawienie szkodliwego jedzenia ze słowem, które wzbudza w Nas uczucie strachu, może Nam pomóc w zaprzestaniu faszerowania się chorobotwórczymi posiłkami. Jak wiele jednak skojarzeń pojawiających się w Naszych głowach, jest świadomych, a jak wiele z Nich bezwiednie wpada Nam do głowy, wpływając później na Nasz światopogląd czy nastrój?


Zastanówcie się nad słowem ZIMA. Z czym Wam się kojarzy? Nie zastanawiajcie się długo, niech to będzie Wasza pierwsza myśl.


Być może zima przywodzi Wam na myśl: chłód, mróz, zimne dni, grube ubrania, lód, szare kolory, ospałość, nudę. Jeśli faktycznie tak jest, to zwróćcie uwagę na to, w jaki niekontrolowany sposób wpływaliście na negatywny odbiór tej pory roku. Takie myślenie nie pomoże Wam w polubieniu zimy, a z reguły, jeśli czegoś nie darzy się szczególną sympatią, to ciężko doszukać się w sobie odrobiny entuzjazmu czy radości. Całkiem inaczej sprawa będzie się jednakże prezentować, jeśli na myśl o zimie będą pojawiać się w Waszych głowach pozytywne skojarzenia, jak choćby: wypad na narty, górskie szlaki, łyżwy, Boże Narodzenie, gorące kakao, sanki czy rozpalony kominek. Dla kontrastu pomyślcie o LECIE. Mogę się założyć, że większości z Was lato kojarzy pozytywnie z: wolnością, beztroską, wakacjami, ciepłem, relaksem, wycieczkami, morzem, górami, biwakami, przyjaciółmi. Właśnie takie wyobrażenia sprawiają, że tęsknimy za tą porą roku, dlaczego by jednak nie mieć równie przyjemnej wizji zimy? Wszystko zależy od Naszej wyobraźni, nastawienia i chęci dokonania zmian.


To od Nas tylko zależy, jakie skojarzenia będziemy mieli na myśl o poszczególnych sytuacjach, rzeczach czy ludziach. W prosty sposób możemy przypisać pozytywne bądź negatywne skojarzenia określonym słowom. Oczywiście, sam zabieg nie gwarantuje sukcesu i natychmiastowych rezultatów, ale zdecydowanie pomaga.

Zastanówcie się przez chwilę, czy aby na pewno nie macie niefortunnych skojarzeń z rzeczami, których nie lubicie. Nasze wyobrażenia są wynikiem kilku czynników, jak choćby przeszłych doświadczeń. Seria niskich ocen z fizyki może sprawić, że uznamy ten przedmiot za zbyt trudny, za ciężki, nie do zrozumienia albo straszny, tak samo jak jedna przydługa przeczytana kiedyś lektura szkolna może wyrobić Nasze zdanie o wszystkich innych książkach - nudne, ale czy w istotnie, w taki właśnie sposób prezentuje się rzeczywistość, czy to jednak wpływ na jej postrzeganie ma Nasza przeszłość?

Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie.



Znajdziesz mnie tutaj:
 
https://www.facebook.com/nigdyniewierzchomikom/             https://www.instagram.com/pamietnikksiezniczki/

27 komentarzy:

  1. Racja, dla większość uczniów lektura sama w sobie jest nudna.
    A moje pierwsze skojarzenie z zimą to śnieg i bałwan:)
    Chyba raczej wybieram pozytywne skojarzenia - tak mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety część osób ze słowem lektura kojarzy jedynie obowiązek, czyli nudę (nad czym ubolewam), ale na szczęście są osoby, które wybierają pozytywne skojarzenia :)

      Usuń
  2. Mi pierwszy przyszedł do głowy bałwan, dzięki Twojej grafice. :D To raczej pozytywne skojarzenie. Lato też dobrze mi się kojarzy. Ogólnie mam pozytywny umysł. Choć zdarzają się dni, że mam okropne nastawienie...
    Słowo "lektura", zwłaszcza zestawione z epitetem "obowiązkowa" faktycznie kiepsko brzmi. ;) Na szczęście nie wpływa na moją miłość do książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszym moim skojarzeniem z zimą jest pora roku, po prostu, bez żadnych rozkmin - pora roku jak każda inna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż, moje skojarzenia były dość dziwne, bo zobaczyłam kilka obrazów które lubię z które przedstawiają daną porę roku. To jednak raczej pozytywne, że każda pora roku kojarzy mi się z jakimś genialnym pejzażem. Na lato był to ,,Sejm bociani" Maleckiego, a na zimę ,,Krajobraz zimowy" Fałata. Jednocześnie przypomniało mi się Muzeum Narodowe, w którym je widziałam, a to już mega pozytywne skojarzenie, bo uwielbiam to miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda, coś w tym jest. Czasami mamy złe doświadczenie z czymś i potem automatycznie o tej rzeczy negatywnie, chociaż tym razem może się okazać inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba nie potrafię się w to bawić, bo próbowałam kilka razy z różnymi słowami i za każdym razem podaję przeciwieństwo. ;-) Np zima - lato, deszcz - susza itd. Cos jest ze mną chyba nie tak. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kojarzę to od strony psychologicznej, bardzo często przeżycia traumatyczne, które wywołują ataki paniki spowodowane są przeżyciami z dzieciństwa, np. z wieku 2 czy 3 lat, tak samo jest np. z jąkaniem się. Sama czasem nie wiem czemu w takim razie boje się chodzić do lekarzy, bo najgorsze przeżycia z lekarzem miałam w wieku 13 lat a następnie po ukończeniu 18 lat.

    OdpowiedzUsuń
  8. No coś w tym jest, jednak nie zawsze uda się coś pozytywnego znaleźć do czegoś, czego nie lubimy :D
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywistość jest zawsze nieco zafałszowanym obrazem, naszym subiektywnym odczuciem i każdy rzeczywisty obraz wiele osób postrzega inaczej. Dlatego skojarzenia mogą nam wiele powiedzieć o sobie samym. Myślę, że to był strzał w dziesiątkę z tym postem i pokazaniem jak popularna zabawa może nam pomóc w zrozumieniu samego siebie i tego jak postrzegamy świat.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajnie opisane :D Tak jest i myślę, że ugruntowane w naszej głowie skojarzenia mają ogromny wpływ na to, co robimy, jak się zachowujemy, czego się boimy i co uwielbiamy. Wpływają na to, jak kształtujemy rzeczywistość i jakie decyzje podejmujemy. Dlatego właśnie ważne jest w jakich warunkach jest wychowywane dziecko, bo skojarzenia, które utworzą się we wczesnych latach potem rzutują na życie dorosłego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mmmm fakt że sporo zależy od naszego podejścia

    OdpowiedzUsuń
  12. Skojarzenia z zimą.. śnieg, mróz, słońce, biel, sanki, radość. ;) Uwielbiam zimę. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. niestety, tych skojarzeń w głowie mam aż za dużo chwilami:(


    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tymi ocenami i postrzeganiem przedmiotów w 100% się zgadzam.
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  15. anatomia może i jest ciekawa, ale ilośc czasu jaki na nią poświecam i wyniki skutecznie mnie zniechęcają :D

    Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  16. Skojarzenia są świetne! Lubię szukać synonimów lub porównań. Dzięki temu mam wrażenie, że wzbogacam świat, ale też powiększam swój słownik o nowe wyrazy.
    Ze słowem zima skojarzył mi się śnieg. Lubię go, choć nie do końca. Ale kto powiedział, że skojarzenia zawsze muszą być pozytywne! ;)

    Pozdrawiam,
    http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Wydaje mi się, że po trochę to wina naszej przeszłości, ale także tego, jak się czujemy w teraźniejszości w danym momencie. Wszystko zależy od tego jakie mamy już doświadczenia, ale też od tego czy wstaliśmy prawą nogą, czy jesteśmy spokojni czy raczej rozdrażnieni. To wpływa na nasze kojarzenie.

    Pozdrawiam, Sylwia :)
    Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co do zimy, to widzę piękny, biały śnieg. Za to ze słowem lato mam negatywne skojarzenia - taki męczący upał :D
    Skojarzenia wiążą się z jakimiś sytuacjami, trochę trudno to zmienić, ale przecież można, jeśli się człowiek postara ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak jest z skojarzeniami, ze często pokazują stan naszego umyslu, to w jakich kategoriach myślimy

    OdpowiedzUsuń
  20. Racja, skojarzenia całkowicie zmieniają światopogląd, jednak chyba nie jest zbyt łatwo je zmienić :( choć przyznam szczerze, że gdy napisałaś o tym abyśmy pomyśleli o zimie to pierwsze co przyszło mi do głowy to narty i przyjemny puszek :D może nie jest ze mną tak źle :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny post! Niestety skojarzenia często potrafią negatywnie nastawić nas do pewnych rzeczy i niepotrzebnie zniechęcić. Sama powinnam nad tym popracować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystko jest kwestią sposobu myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zima skojarzyła mi się ze śniegiem, w moich odczuciach jest to pozytywne skojarzenie aczkolwiek w tym roku u mnie praktycznie śniegu nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  24. To prawda, nasze myslenie szalenie wpływa na to jak postrzegamy na świat i na wszystko co nas otacza

    OdpowiedzUsuń
  25. Gra w skojarzenia była najlepszą zabawą dzieciństwa! Skojarzenia do słowa zima: Śnieg i Święta Bożego Narodzenia :)
    Bardzo ciekawy post ;* https://dreamerworldfototravel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. dziwne jest też to, że często wspomnienia mają największy wpływ na dane skojarzenie, bo jeżeli wspominasz zimę przez pryzmat złamanej nogi na lodzie, to nigdy nie przestanie się ona kojarzyć z czymś złym :P

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia