wtorek, 13 lutego 2018

Chcę. Mogę. WIERZĘ.




Dzisiaj bardzo lapidarnie.

Chciałabym podzielić się z Wami krótką myślą, która możliwe, że rzuciła Wam się wczoraj w oczy na moim Facebooku bądź Instagramie. Chodzi o:


Wierzcie w swoje marzenia. Wtedy, gdy wszystko się układa, idzie po Waszej myśli, gdy jest dobrze. Ale wierzcie w nie równie gorąco wtedy, gdy nie jest tak jak byście chcieli żeby było, gdy się potykacie, błądzicie, wątpicie, gdy mogłoby być lepiej.

Nie jest łatwo ufnie wierzyć. Ale jeśli człowiek nie wierzy w powodzenie czegoś, jak ma to osiągnąć?

Spełnianie marzeń zaczyna się od pragnień, idei, wiary i nadziei.

I nie jest wyznacznikiem naiwności, życiem złudzeniami i mrzonkami. Być może niektórzy będą tak postrzegać Wasze cele. Ale to ich perspektywa. Wy macie swoją.

Zaufajcie sobie. Zaufajcie swojej intuicji. Zaufajcie swoim przekonaniom. I nawet jeśli się pomylicie - nie szkodzi. Nawet jeśli zgubicie drogę - próbujcie iść dalej. Intuicja czasem zwodzi nas na manowce, ale jakiejkolwiek decyzji nie podejmujemy w danej chwili - jest ona słuszna, chociaż może wydawać się błędna z upływem czasu.

To nieważne.


Wierzcie też w siebie. Wierzcie, że możecie, że potraficie. Bo jeśli Wy nie będziecie wierzyć, kto będzie?




Znajdziesz mnie tutaj:
 
https://www.facebook.com/nigdyniewierzchomikom/             https://www.instagram.com/pamietnikksiezniczki/

20 komentarzy:

  1. Jestem zadania, że pozytywnym myśleniem można przyciągnąć sukces.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz.. zmieniłabym "wierzcie w marzenia" na "spełniajcie marzenia". Samą wiarą to sobie można samopoczucie podnieść, ale żeby marzenie się spełniło, to trzeba jednak działać. Nie poddawać się i działać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Masz rację. Ale dla mnie jedno z drugim się łączy. Stawiam na równi wiarę z działaniem. Może dlatego o tym nie wspomniałam 😉

      Usuń
  3. Ja czasami wątpię w swoje marzenia, ale wynika to przede wszystkim z mojego słomianego zapału. Szybko tracę energię i przez to nie jestem w stanie spełnić swoich marzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy wątpi, ale wtedy tym bardziej nie należy się poddawać. A motywację zawsze można odnaleźć na nowo.

      Usuń
  4. dobre nastawienie to połowa sukcesu :D


    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ;)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  5. Motywujący post :). Nie można się poddawać nawet kiedy się wali i pali, mimo że nie jest to łatwe. Pozdrawiam! /Klaudia
    NASZ BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, nigdy nie należy się poddawać.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. wierzę że będzie dobrze i znajdę to i tego czego szukam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra motywacja. Właśnie siedzę sobie zmęczona, chciałabym nadrobić zaległości i coś napisać na blogu, ale... nie mam sił, albo motywacji. Może też trochę dobita, znowu spadło zbyt wiele obowiązków - ale masz rację, kto ma wierzyć w nas, jak nie my sami? Dzięki wielkie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myśle, ze w swoje marzenia jak najbardziej wierzę. Z takim nastawieniem żyje się zdecydowanie łatwiej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze jest tak, że jeśli w coś wierzymy i myślimy, że tak będzie. To tak będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wierzyć czasem rzeczywiście nie jest łatwo. Gdy coś nie wychodzi po prostu się załamujemy lub przestajemy iść tą drogą.
    Ale tak jak napisałaś warto wierzyć. W siebie. W swoje marzenia. Swojej intuicji.
    Coś co delikatnie kiełkuje kiedyś może przynieść naprawdę piękne owoce :)
    Owoce pracy, wytrwałości i czasu.

    OdpowiedzUsuń
  11. mi czasami tej wiary w siebie brakuje :)


    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo trafnie, zwłaszcza że dużo osób odpuszcza już na starcie i nie robi nic, aby się spełniać i swoje marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ufam, wierzę i dążę do ich spełnienia.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia